Postanowiłam, że dzisiejszy post będzie z pogranicza. Bardzo ryzykownego pogranicza…. sportu i językoznawstwa. Brzmi tajemniczo? Dlatego, nawet jeśli fanem sportu nie jesteś, zachęcam Cię do lektury tego tekstu. Będzie na pewno źródłem ciekawostek, o których trudno gdzie indziej poczytać.
Rzeczonym sportem będzie, oczywiście, narodowy sport Włochów, za który by się dali pokroić. Mężczyźni wybierają mecze zamiast narodzin własnych dzieci. Tak, tak ten sport we Włoszech przybiera kształt zbiorowej choroby, którą trudno opanować.
Mistrzostwa we Włoszech zorganizowane są w czterech poziomach:
Serie A
Serie B
Serie C i
Serie D.
Największe emocje wzbudza, bez wątpienia, Serie A. To w niej grają największe gwiazdy europejskiej i światowej sławy. Jest to jedno z najpiękniejszych i najtrudniejszych mistrzostw w Europie. A jakość prezentowanych umiejętności jest oceniany bardzo wysoko przez komentatorów światowej klasy. Nic więc dziwnego, że Serie A kusi również polskich piłkarzy, nie tylko zarobkami, a te – powiedzmy sobie szczerze – są do pozazdroszczenia, ale również tym jaki trening i popularność oferuje.
W ostatnich latach przewinęli się m.in. Kamil Glik (obecnie w Monaco), Kuba Błaszczykowski (obecnie Wolfsburg), Artur Boruc (obecnie Bournemouth), Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Thiago Cionek, Karol Linetty, Bartosz Bereszczyński, z pochodzenia Polakiem jest również Argentyńczyk Paulo Dybala. I nie mówimy tu o jakichkolwiek polskich piłkarzach a o piłkarzach kadry narodowej w większości. Tak na prawdę to tutaj, we Włoszech, szlifują swoje umiejętności na co dzień. Nie chcę teraz wchodzić w szczegóły tego, jak grają w kadrze, ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że mogłoby być lepiej.
Nie o nich też ten wpis. Post ten dedykuję ich drużynom obecnym i byłym.
Aktualna klasyfikacja wygląda następująco:
1 Juventus |
2 Napoli |
3 Inter |
4 Lazio |
5 Milan |
6 Parma |
7 Roma |
8 Sassuolo |
9 Atalanta |
10 Fiorentina |
11 Torino |
12 Sampdoria |
13 Cagliari |
14 Genoa |
15 Spal |
16 Udinese |
17 Empoli |
18 Bologna |
19 Frosinone |
20 Chievoverona |
źródło: http://www.legaseriea.it/it/serie-a/classifica
Jak widać, w większości przypadków, nazwę drużyny stanowi nazwa geograficzna miasta, w którym dana drużyna powstała. Jest to ogromny powód do dumy dla graczy, zwłaszcza jeśli z danego miasta pochodzą i od dziecka kibicowali tej właśnie drużynie. Nie ma odnośnika do właściciela czy aktualnego sponsora drużyny, dlatego też nie zmieniają one nigdy nazwy. Nie sama nazwa miasta tworzy całą nazwę drużyny.
Mamy np.:
Pozostałe drużyny, o mniejszej randze jeśli chodzi Serie A, mają nazwy od miasta lub są przymiotnikiem pochodzącym od nazwy miasta, z którego się wywodzą. Tak jest np.: z Fiorentiną (fiorentino to przymiotnik od Firenze, czyli florencki od Florencji) lub Udinese (to przymiotnik od Udine).
Moim kryterium wyboru omówionych nazw była po części klasyfikacja a po części ciekawa językowo nazwa. Nie chciałabym, aby ktoś się poczuł urażony tym, że nie omówiłam wszystkich, ale ich nazewnictwo jest analogiczne to tym omówionych.
Czy interesujesz się piłką nożną? Jakie ciekawe nazwy polskich drużyn znasz?
Dodaj komentarz