Wszyscy zapewne wiecie, co to jest róża wiatrów, ale czy znacie nazwy włoskich wiatrów? Pomysł na ten post zrodził się po napisaniu tekstu o Trieście i jego sławnej Borze. Chciałabym opowiedzieć Was o nazwach włoskich wiatrów i legendach, które się z nimi wiążą.
Zacznę jednak od takiej refleksji, nie wiem czy tak samo jest w Polsce, jeśli to napiszcie w komentarzach, jestem tym bardzo zainteresowana. Otóż, mieszkam w tym kraju już długo i przykład Bory jak i Scirocco, którego miałam okazję poznać w Neapolu, utwierdza mnie w przekonaniu, że wiatr jest czymś ważnym w kulturze włoskiej. Nadaje mu się ludzkie cechy i ma ogromny wpływ na życie i funkcjonowanie ludzi, kiedy się pojawia. Sama zawsze, kiedy pojawiał się Scirocco zaczynałam mieć dziwne sny i spora część moich znajomych również odczuwała pobyt wiatru w mieście. Trudno to wyrazić słowami, pewnie trzeba byłoby to przeżyć, aby zrozumieć.
Wiatry często można spotkać rozrysowane na róży wiatrów. W każdej części kraju inny, dominujący, mający swoją nawę, która również na swoją historię i legendę jej towarzyszącą. Jest to dowodem tego, że nie są to jakieś venti, ale każdy z nich jest w jakiś sposób wyjątkowy.
Tramontana – wieje na Północy. Znaczenie słowa, od którego pochodzi nazwa jest nie pewne, prawdopodobnie od intra montes,czyli między górami lub od miejscowości Tremonti koło Amalfi.
Grecale (zwany również Greco lub Bora) -wieje na Północnym Wschodzie, pomaga płynąć statkom z Grecji; jest zimny, suchy i bardzo gwałtowny wiatr, wieje jesienią i zimą.
Levante – wieje od Wschodu
Scirocco – wieje z południowego -wschodu, nazwa pochodzi od Syrii, w której ma swój początek
Mezzogiorno (lub Ostro) – wieje na Południu, jest znany również jako Noto, od imienia mitologicznej postaci; jest ciepły i wilgotny
Libeccio – wieje na południowym-zachodzie, pochodzi z Libii, prawdopodobnie pochodzi o arabskiego słowa Lebeg, czyli przynoszący wiatr; jest to wiatr, któremu często towarzyszą deszcze
Ponente (zwany również Zefiro lub Espero)- wieje na Zachodzie, stąd też jego nazwa; jest to umiarkowany, wiosenny wiatr, który według tradycji pomagał w kiełkowaniu i wzroście roślin.
Maestrale – wieje na północnym-zachodzie, jego nazwę można wyprowadzić od kilku rzeczy: wieje nad Rzymem (Magistra mundi), w Wenecji (via magistra od portu pochodzenia) możliwe także, że jego nazwa pochodzi od faktu, że jest głównym wiatrem i mistrzem nawigacji. Jest zimny i zapowiada zimę.
Według mitologi greckiej Eolo było ojcem wszystkich wiatrów, któremu Zeus zlecił opiekę nad nimi. Siedzibą Eola była wyspa Eolia, dziś to należące do Włoch Isole Eolie. Miał on sześć córek i sześć synów, którzy dali początek wszystkim wiatrom.
Bora
Była najpiękniejszą i najukochańszą córką Eola. Była delikatnym i przyjemnym wiatrem, który pewne dnia oddalił się od rodzeństwa i ojca, zachwycony krajobrazem, który go otaczał. Bora, zmęczona podróżą, którą odbyła, weszła do groty, w której odpoczywał śmiertelnik Tergesteo. Był on tak piękny i silny oraz tak inny od wszystkich, że Bora z miejsca zakochała się w nim bez pamięci. Tak się stało, że również on odwzajemnił to płomienne uczucie. Spędzili razem w tej grocie trzy, pięć a może siedem dni szczęścia, miłości i namiętności. Kiedy Eol dowiedział się o eskapadzie córki wpadł w taki szał, że zamienił się w cyklon i zabił nieszczęśnika i zostawił córkę na pastwę losu. Bora rozrywana bólem zaczęła wyć z rozpaczy a każda jej łza stawała się skałą. Matka Natura dotknięta bólem Bory pozwoliła jej na zawsze zostać przy ciele ukochanego. Zmartwiony Eol pozwolił Borze co roku przez trzy, pięć, siedem dni ponownie przeżyć miłość do Tergesteo, a Neptun nakazał algom, rozgwiazdom i innym stworzeniom morskim przykryć ciało młodzieńca, aż w miejscu tym powstało wzgórze – najpiękniejsze w tej części świata. Wreszcie Bora ukoiła swój ból, ale echo jej lamentów pozostało w szumie fal morskich. Wiele wieków później na tym wzgórzu powstała osada, która przekształciła się później w miasto, gdzie Bora króluje „chiara” – w objęciach ukochanego i „scura”, kiedy próbuje się z nim połączyć.
Scirocco e Tramontana
Na wyspie, na której mieszkał Eol, gdzie pilnował wiatrów, żyła również bardzo ciekawska dziewczynka. Usłyszała kiedyś jak dwie amfory rozmawiały ze sobą, tak ją to zainteresowało, że próbowała je otworzyć. Jednak starając się to zrobić pierwsza amfora upadła na ziemię a za nią kolejne, hałas upadających odłamków zbudziły śpiącą – otuloną w srebrny welon w jednej z amfor – Tramontanę, która ziewając i przeciągając się, potrzepała swoimi czarnymi rzęsami, napotykając spojrzenie Scirocco. Tymczasem nad wyspą kłębiły się silne masy powietrza, uwolnione nieumyślnie. Tramontana zakochała się w spokojnym Scirocco. Jakże dziwna to była para: ona – pani zimna i on – pan ciepła. Stali się nierozłączni i postanowili się pobrać. Tramontana przygotowała sobie najpiękniejszą suknię ślubną, zdobioną sopelkami lodu. Scirocco jak tylko ujrzał ją taką piękną, wzruszył się ogromnie i zaczął dmuchać i dmuchać, bardzo mocno, ciepłe pustynne powietrze. Sople lodu, które zdobiły suknię stopiły się w oka mgnieniu. Tramontana, w całej swej dumie, odmówiła kontynuacji ceremonii w takiej sytuacji, a Scirocco z bólu zaczął płakać łzami gorącymi jak ogień. I tak do dzisiaj, mimo że minęło kilka tysięcy lat, Scirocco e Tramontana nie mogą na siebie patrzeć. Kiedy pojawia się on, ona znika. Jedno niszczy dzieła drugiego. Tramontana wraz zimą przynosi śpiewnie zimno i lód. A kiedy pojawia się Scirocco, w kilka godzin je roztapia. Scirocco przynosi deszcz, mgłę i piasek z pustyni, a zaraz po nim tramontana wszystko osusza i odchodzi.
Trudno znaleźć mity o innych wiatrach, ale przytoczone historie, powinny Wam uświadomić jak ważną rolę w kulturze te wiatry odgrywają.
Dzisiejszy tekst powstał na bazie:
https://www.ilmeteo.it/notizie/meteo-didattica-litalia-e-i-suoi-venti
https://www.romanoimpero.com/2011/05/i-venti-per-i-romani.html
https://www.filastrocche.it/contenuti/la-leggenda-di-scirocco-e-tramontana/
https://www.fishingtarget.com/ita/i-venti-piu-importanti.html
Dodaj komentarz