Polacy uwielbiają Włochy. Za klimat, za kuchnię, za krajobrazy, za język. I tak jest nie tylko dzisiaj. Od wieków przyciągały fascynatów z całego świata. Przewinęło się przez Włochy również wielu Polaków, o których dzisiaj chciałabym Ci napisać. Jedni, być może, będą dla Ciebie bardziej a inni mniej znanymi Polaków we Włoszech.
Nawet jeśli może Cię to zaskoczyć, to jedna z najliczniejszych grup, o której chciałam dzisiaj porozmawiać. A początki marzeń o sławie naszych rodaków sięgają kina niemego! Tak, tak. Nie mylą Cię oczy. Mówimy o kinie niemym. O tym, że była jedna taka aktorka dowiedziałam się ponad dwadzieścia lat temu. Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy robiąc badanie do tego wpisu odkryłam aż trzy aktorki tego okresu. Po ich imionach i nazwiskach nie odgadłbyś, że to Polki. A jednak!
To jak podaje wikipedia pseudonim artystyczny Marii Breninki, urodzonej w Warszawie w 1895 roku. Została odkryta w Neapolu i to właśnie tam, w wytwórni Polifims, była największą gwiazdą. Za jej sukcesem stały niebieskie oczy i fotogeniczność. Jej kariera rozwijała się w latach 1916-1920. Niestety, później opuściła Włochy, porzuciła aktorstwo i nie wiadomo ani gdzie ani kiedy zmarła.
Znana również, jako Helena Makouzka. Nazwisko rodowe – Woyniewcz. Urodzona w polskiej rodzinie na Ukrainie w 1893 roku. W wieku 10 lat przeprowadziła się do Warszawy, gdzie później uczyła się w liceum i zainteresowała teatrem. W 1912 roku przybyła do Mediolanu, gdzie rozwijała swoją karierę. Około 1922 roku przeniosła się do Monachium, ale od 1925 roku nie mogła tam mieszkać, ze względu na polskie pochodzenie i obywatelstwo. Wróciła do Włoch i kontynuowała swoją karierę aktorską. Podejrzewano ją o romans z następcą tronu Umbertem II Sabaudzkim. W latach trzydziestych wróciła do Polski, gdzie przy okazji w dalszym ciągu występowała. Pod koniec wojny wyjechała do Anglii. Do Rzymu wróciła w w 1947 roku i tam też została do samej śmierci.
Zanana również jako Diana Karren e Anna Karene urodziła się jako Leukadia Konstantia w Gdańsku w 1888 roku. Była gwiazdą na miarę diwy nie tylko we Włoszech, ale również we Francji i w Niemczech. To niezwykła postać. Nieszablonowa, eklektyczna, wyprzedzająca swoją epokę. Aktorka, reżyserka i producentka filmowa a także poetka, malarka i muzyczka. Była pierwszą kobietą we Włoszech, która w 1916 roku jednocześnie występowała w filmie i reżyserowała go. W 1917 roku otwiera, wraz z bratem, wytwórnię filmów. Następnie odkupuje słabo działającą „Novissima film” w Rzymie, z którą realizuje filmy eksperymentalnie futurystyczne oraz oparte o społecznie angażujące fakty. Kryzys branży filmowej we Włoszech, rozpoczynający się w 1920 roku, zmusza ją przeprowadzki do Niemiec. Kontynuuje swoją karierę do śmierci podczas bombardowania w Akwizgranie w 1940 roku.
Aleksander Mincer to polski aktor żydowskiego pochodzenia urodzony w 1957 roku we Lwowie, który w 1984 roku wyjechał z polski i osiedlił się w Rzymie. Zagrał w wielu filmach, również kina międzynarodowego o niewątpliwych walorach artystycznych. Jako ciekawostkę mogę podać, że jago żona – Laura Quercioli Mincer – którą miałam okazję poznać osobiście w Uniwersytecie w Neapolu, wyst profesorem uniwersytecki i specjalizuje się w literaturze słowiańskiej (w tym, oczywiście polskiej) i żydowskiej.
To, obecnie, najbardziej znana współczesna aktorka polska we Włoszech. Pamiętna matka chrzestna festiwalu w Wenecji w 2012. Jest pewnie najbardziej znaną aktorką polską we Włoszech. Katarzyna Anna Smutkiak urodziła się w Warszawie w 1979 roku. Zaczyna swoją karierę jako modelka, dzięki czemu przenosi się do Włoch. Popularność przyniosło jej pokazywanie wdzięków w reklamie telefonów komórkowych. A jak wiadomo, we Włoszech, między reklamą działają na męskie zmysły a kinem jest bardzo krótka droga. Tak też Kasia trafia do filmu. Muszę przyznać, że po początkowych rolach „po warunkach” dziś gra w filmach nawet bardzo ambitnych i z przekazem i często gra kobiety skomplikowane i starsze niż sama jest w rzeczywistości.
Na łamy prasy plotkarskiej trafiła za sprawą głośnego związku z Pietro Taricone – aktorem, uczestnikiem pierwszej edycji Big Brothera Włoszech. Wbrew temu, co pisała polska prasa na ten temat, nie był to związek idealny, do tego stopnia, że Kasi przydarzył się głośny romans z izraelskim tancerzem. Po jakimś czasie dla dobra córki i pewnie dlatego, że sami byli tego pewni, Kasia i Pietro wrócili do siebie. Odnalezione szczęście zostało brutalnie przerwane nagłą śmiercią Taricone, wskutek wypadku ze spadochronem, którego był ogromnym fanem. Aktualnie Kasia jest żoną producenta filmowego Domenico Procacci, z którym ma syna. Zapytasz czemu tyle plotek? Bo we Włoszech kariera młodych ludzi jest z tym nieodzownie połączona nie da się być tylko aktorem lub tylko muzykiem. A informacje prywatne z ich życia podawane są nawet w serwisach informacyjnych.
To najbardziej nietypowa postać w tym zestawieniu. Historia życia tej 36-letniej kobiety, to gotowy scenariusz na film. Książkę już sama napisała. Ania trafia do Mediolanu jako szesnastolatka spragniona kariery, sławy i bogactwa. Pada ofiarą oszustwa i zamiast oszałamiającej kariery, jest zmuszona do pracy w nocnym klubie. Szybko jednak wchodzi w świat modelek i fotomodelek, nie tylko w blichtr, ale również w ten negatywny: alkoholu, narkotyków, zakamuflowanej prostytucji. Zaczyna robić karierę w telewizji i w filmie. Przypisywano jej romans z włoskim księciem Emanuele Filiberto. Inna akcja, która przyniosła jej popularności było wyskoczenie Silvio Berlusconiemu z tortu, podczas słynnych spotkań bunga – bunga. Z rodziną Berlusconi związała się na dłużej, jako partnerka siostrzeńca Silvio.
I to właśnie podczas związku z Paolo zmieniła swoje życie i zamieszkała … w klasztorze w Medjugorie! To był początek jej spektakularnego nawrócenia. Od 2014 roku jest żoną Michele Doto i zagorzałą katoliczką, inicjatorką i propagatorką ruchu „Czystych serc” promujących czystość przedmałżeńską. Można ją spotkać często w Polsce na różnych spotkaniach, gdzie daje świadectwo swojego życia i nawrócenia. Napisała trzy książki na ten temat i nie ma zamiaru zaprzestać tej działalności.
Poetów i pisarzy, którzy umiłowali sobie Włochy jest bardzo wielu. Nic dziwnego, skoro to kraj tak malowniczy, pełen inspirującej historii i sztuki, że natchnienie przychodzi każdemu, lub prawie.
Znanym powszechnie faktem jest, że pochodzący ze spolonizowanej, ale żydowskiej rodziny Gustaw Herling – Grudziński obrał sobie Neapol na soje miejsce na ziemi. Tuż po wojnie, jako emigrant polityczny udał się z pierwszą żoną do Włoch a następnie do Londynu. Do Neapolu na stałe przeprowadził się w 1955 roku. Ożenił się ponownie z Lidią – jedną z córek słynnego włoskiego filozofa i literata – Benedetto Croce. Jego jedyna córka- Marta – zajmuje się dzisiaj schedą zarówno po ojcu jak i po dziadku. Miałam okazję rozmawiać z nią telefonicznie, ale to opowieść na inną okazję i na inny temat.
O Włoszech pisali i jeździli do nich Słowacki, Mickiewicz, Kochanowski.
Jednak najliczniejszą grupą są piłkarze. W dodatku cieszą się bardzo dobrą sławą. Aktualnie w Serie A jest ich kilku, ale również w przeszłości się pojawiali.
Zbigniew „Zibi” Boniek Juventus 1982-1985 i Roma 1985-1988
Jakub Błaszczykowski Fiorentina 2015-02016
Artur Boruc 2010-2012
Thiago Cionek Padova 2012-2013, Modena 2013-2016,Palermo 2016-2018 i SPAL 2018
Krzysztof Piątek Genoa 2018-2019 i Milan 2019-
Bartosz Bereszyński Sampdoria 2017-
Wojciech Szczęsny Roma 2015-2017 Juventus 2017-
Kamil Glik Torino 2011-2016
Piotr Zieliński Udinese 2012-2014, Empoli 2014-2016 i Napoli 2016-
Arkadiusz Milik Napoli 2016-
Jeśli któraś z postaci Cię bardziej zaintrygowała, zapraszam do poszukania info samodzielnie. Celowo nie podawałam tytułów filmów ani nawet zdjęć. Jeśli natomiast chcesz kogoś dodać, to proszę bardzo, wiadomo przecież, że lista nie jest kompletna. Tylko, proszę, nie pisz, że zapomniałam o Papieżu, bo było to celowe działanie. Nie ma w tym, żadnych ukrytych znaczeń, po prostu uważam to za oczywiste i nie chciałabym powielać informacji o nim, które możesz znaleźć wszędzie. Uważam natomiast, że wiele z tych postaci nie znałeś i Twoja kultura się ubogaciła dzięki temu. Mam nadzieję, że to nikogo nie urazi:).
Dodaj komentarz