W ubiegłym tygodniu rozpływałam się nad tymi cechami Włochów, które moim zdaniem są wspaniałe. Dziś przyszedł czas na to, żeby obnażyć ich naturę przedstawiając cechy, których nie znoszę we Włochach. Jeszcze raz powtarzam – to moja subiektywna opinia na ten temat, a nie uniwersalne prawdy naukowe. Jest to tylko wynik moich wieloletnich obserwacji i wniosków.
Przymierzam się już od jakiegoś czasu do napisania tego artykułu. Tak naprawdę, jak każdy medal ma dwie strony, tak i ten artykuł będzie miał dwie części: co uwielbiam we Włochach i czego nie znoszę we Włochach? – ten post w przyszłym tygodniu. Jest to moje subiektywne zdanie, może trochę kontrowersyjne i niepopularne, ale moje. Nie